piątek, 16 marca 2012

Walka masonerii francuskiej z K.K. w okresie III Republiki

Józef Kossecki

HISTORIA SYSTEMU STEROWANIA SPOŁECZNEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
Kielce 1999


fragment



[...] Mimo wysiłków Leona XIII zmierzających do pogodzenia katolików z ustrojem republikańskim, na przełomie XIX i XX wieku we Francji rozgorzała walka środowisk liberalno-wolnomularskich z Kościołem.
W okresie tym zaostrzały się przeciwieństwa klasowe, a ruch robotniczy przybierał na sile budząc niepokój burżuazji, dla której głównym zagrożeniem stało się dążenie do reform społecznych i zmiany ustroju.

"W tej sytuacji obrońcy kapitalizmu zaczęli na szeroką skalę stosować taktykę serwowania szerokim masom «produktów zastępczych» postępu społecznego. Na przełomie XIX i XX wieku burżuazja stosowała dwa takie podstawowe «produkty zastępcze» - socjalreformizm i walkę z Kościołem katolickim. W ich rozpowszechnianiu brali udział wolnomularze"7.

Rozdmuchiwany w tym okresie antyklerykalizm miał służyć do odwrócenia uwagi robotników od kwestii społecznej i złagodzenia tą drogą walki klasowej.

"(...) W roku 1899 prezydentem Francji został Émile Loubet, który na premiera powołał senatora Waldeck-Rousseau, w którego gabinecie obok socjalisty Milleranda zasiadał generał Gallifet, wsławiony krwawym stłumieniem Komuny Paryskiej.
Kampanię zmierzającą do osłabienia i wyeliminowania wpływów Kościoła katolickiego we Francji rozpoczęto w tym czasie od zainicjowania przez Waldeck-Rousseau w 1899 roku dekretu o kongregacjach. (...)"8.

Sfery liberalno-wolnomularskie przypuściły teraz ostry atak na duchowieństwo i instytucje kościelne.

"(...) Ustawa z 1901 r. stanowiła, że zgromadzenia zakonne muszą uzyskać dla swej dzałalności zezwolenie aktem ustawodawczym, czyli uchwałą parlamentu. W większości wypadków zezwoleń takich odmówiono. (...)"9.

W 1902 r. premierem został Émile Combes, który wykorzystał ustawowe uprawnienia. W 1904 r. odebrano zakonnikom prawo nauczania młodzieży i zamknięto około trzech tysięcy szkół prowadzonych przez zakony.

"(...) Wywołało to zamieszki, przeciwko demonstrantom Combes wysłał policję, a gdy ta nie poradziła sobie, posłał przeciw demonstrantom wojsko. Oficerowie jednak odmówili wykonania rozkazu użycia broni przeciwko tłumom. Wówczas minister spraw wojskowych, generał André, zaczął stawiać oficerów przed sądem wojennym. Doprowadziło to do zerwania stosunków dyplomatycznych z Watykanem"10.

"(...) W 1905 r. wypowiedziany został konkordat, zawarty w 1801 r. przez pierwszego konsula Napoleona Bonapartego z papieżem Piusem VII i uchwalona została ustawa o rozdziale Kościoła od Państwa. Państwo przestało uznawać istnienie we Francji Kościoła jako legalnej instytucji prawnej, ale zrzekło się wszelkiego wpływu na obsadzanie stanowisk kościelnych. Majątki i budynki kościelne (kościoły, klasztory, seminaria) miały przejść na własność «stowarzyszeń wyznaniowych» (associations cultuelles). Papież Pius X encykliką Vehementer Nos z 11 lutego 1906 r. zabronił katolikom tworzenia takich zrzeszeń. Większa część majątku kościelnego uległa konfiskacie"11.

Burżuazja francuska spodziewała się przy pomocy tej walki z Kościołem osłabić czujność robotników, wkrótce się przekonała, że jest w błędzie. Jeszcze w październiku 1897 r. Jules Méline mówił, że antyklerykalizm to "taktyka radykałów dla oszukania głodu ich wyborców"12.

"(...) w 1904 roku, poseł Villenueve ogłosił rewelacyjną wiadomość, że generał André przy awansach oficerów posługuje się fiszkami nadsyłanymi przez loże wolnomularskie. Niedługo potem pismo "Figaro" ogłasza, że minister André posługuje się dwoma zbiorami fiszek nadsyłanymi mu potajemnie przez Wielki Wschód, jeden zbiór nazywa się "Koryntem" i zawiera dane personalne oficerów, którzy mają być awansowani, drugi zbiór nazywa się "Kartaginą" i zawiera dane personalne oficerów, którzy nie mają być awansowani, lecz usunięci z wojska."Figaro"ogłosiło nawet treść fiszek, w których były m.in. informacje, kto z oficerów posyła dzieci do kościoła i kto był np. obecny na pierwszej komunii swych dzieci. Wywołało to wielki skandal; André podał się do dymisji.

Socjaliści w tym czasie twierdzili, że cała ta walka z Kościołem katolickim była po prostu manewrem burżuazji, który miał odwrócić uwagę mas od walki klasowej.

Liberalna burżuazja woli w tym czasie swą postępowość wykazywać za pomocą walki z Kościołem niż poprzez istotne reformy ustroju społecznego, o które walczą socjaliści. Wolnomularze wówczas wychodzą naprzeciw tym dążeniom burżuazji"13.

Wolnomularstwo w tym okresie we Francji było siłą bardzo poważną. O dynamicznym rozwoju masonerii w III Republice świadczyć może fakt, że liczba warsztatów Wielkiego Wschodu na terenie Francji w ciągu dekady 1879-1889 r. wzrosła z 248 do 322 (129,9%). Młody narybek wstępował do lóż po to by prowadzić walkę z Kościołem katolickim i rodzącym się już wówczas nacjonalizmem francuskim. Kościół zresztą - mimo pojednawczej polityki Leona XIII wobec liberalizmu - masonerię traktował jako organizację wobec siebie wrogą. Bulla Leona XIII z 20 kwietnia 1884 r. Humanum genus głosiła, że celem wolnomularzy jest zniszczenie Kościoła katolickiego i moralności oraz prześladowanie duchownych.

"(...) Poufny okólnik generalnego inkwizytora Św. Officjum kardynała Rafaela Monacco de la Valetta do biskupów zawierał konkretne instrukcje w sprawie zorganizowania w związku z bullą szerokiej kampanii antywolnomularskiej. Przez Europę przetoczyła się fala listów pasterskich.
Uwagi i myśli bulli konkretyzowano w nich w zastosowaniu do warunków lokalnych.
Listy i bulle były odczytywane w kościołach, publikowane w czasopismach i broszurach.
Po kilku kolejnych enuncjacjach przeciw lożom Leon XIII zwrócił się 8 XII 1892 r. z listem do narodu włoskiego. Nawoływał do szerszej niż kiedykolwiek dotąd ofensywy przeciw tej sekcie: «nie dość jest utrzymywać się względem niej na stanowisku obronnym, trzeba zstąpić na plac boju i wprost uderzyć na wroga. Czyńcie to drodzy synowie przeciwstawiając publikacje publikacjom, szkoły szkołom, kongresy kongresom, działania działaniom».

Zalecał też formalny bojkot wolnomularzy, przestrzegał przed przyjmowaniem w domu osób, co do których postawy religijnej nie jest się dostatecznie poinformowanym, by przez to «pod maską przyjaciela, nauczyciela czy lekarza nie wpuścić do siebie chytrego werbownika sekt». Kolejna encyklika z 20 VI 1894 r. o jedności chrześcijaństwa Praeclara gartulationis znów zawierała niesłychanie ostre ataki na sektę masońską, która z niesamowitą siłą naporu (...) uderza w narody katolickie"14.

W tym okresie wolnomularstwo - zwłaszcza we Francji - zrywa z zasadą, że przekonania polityczne są sprawą osobistą każdego członka loży, porzuca dotychczasową rezerwę wobec życia politycznego i zaczyna kierować swych adeptów do bezpośredniej zewnętrznej akcji politycznej. W 1888 r. została utworzona na terenie parlamentu międzypartyjna grupa wolnomularska, która w różnych sprawach występowała wspólnie. "(...) Instytucja ta, funkcjonująca odtąd stale, umożliwiała wolnomularstwu wywierać skuteczny nacisk na poszczególne ogniwa aparatu władzy, m.in. w sprawach osobistych poszczególnych adeptów. (...)"15.

"(...) Dochodzi nawet do tego, że w 1892 roku Konwent Wielkiego Wschodu Francji uchwała utworzenie specjalnego funduszu propagandowego, przeznaczonego na cele akcji politycznej. Zaczęto też w lożach dyskutować o sprawach bieżącej polityki, o problemach ustrojowych i społecznych. Wolnomularstwo dąży z powodzeniem do ujęcia w swe ręce kierownictwa tego rodzaju ruchów społecznych, jak ruch wolnomyślicielski czy feministyczny"16.

Konwent w 1892 r. "(...) zobowiązał wolnomularzy będących radnymi miejskimi, departamentalnymi bądź członkami parlamentu do występowania za rozdziałem kościoła od państwa i odpowiedniego głosowania w sprawach konkretnych, np. subwencji dla seminariów duchownych bądź dla hierarchii kościelnej, czy likwidacji ambasady w Watykanie. (...)"17.

"Mimo licznych powiązań personalnych nie stało się wolnomularstwo Wielkiego Wschodu przybudówką partii radykałów. Nadal skupiało w swych placówkach wszelkiego rodzaju zwolenników republiki, zarówno ludzi bezpartyjnych, jak i należących do ugrupowań znajdujących się na prawo od owej partii czy pojedynczych działaczy stronnictw socjalistycznych. Zaprowadzenie zaś we własnych szeregach dyscypliny ideowo-politycznej zapewniało mu wpływ na wiele poczytnych dzienników stołecznych i prowincjonalnych, redagowanych przez jego członków. W ten sposób brało udział w kształtowaniu postaw i poglądów szerokich rzesz społeczeństwa.
Opierając się na tej dyscyplinie, powoływało też za pośrednictwem swych należących do rozmaitych ugrupowań adeptów przy wyborach parlamentarnych i komunalnych bloki wyborcze stronnictw antyklerykalnych. Mechanizm blokowy, funkcjonujący następnie przez całą kadencję danych organów przedstawicielskich, pozwalał mu wywierać wpływ na życie polityczne. (...)"18.

"Tak więc od końca lat osiemdziesiątych stało się wolnomularstwo francuskie ważnym elementem życia politycznego. Nie będąc partią polityczną ani jej odpowiednikiem stanowiło wielki, scentralizowany ruch, mocno osadzony w potężnej sieci wpływów i powiązań, głoszący szeroko zasadę swej odpowiedzialności za kierunek rozwoju wydarzeń w kraju. Uważało siebie za strażnika burżuazyjno-demokratycznego systemu republiki. Dopóki więc życie polityczne i społeczne toczyło się - w sensie burżuazyjnym - względnie normalnie i pokojowo, tendencje zaś głoszące nietolerancję światopoglądową nie przybierały na sile, słowem póki mechanizm parlamentarny funkcjonował sprawnie i w sposób niesprzeczny z podstawowymi interesami skupionych w lożach grup społecznych (tradycyjna drobna burżuazja oraz «nowe» warstwy pośrednie), obediencja nie ingerowała bezpośrednio w politykę, nie wtrącała się do bieżących walk międzypartyjnych i wewnątrzpartyjnych. Jej oddziaływanie było wtedy nastawione na inspirację ideową ugrupowań zabezpieczających taki kierunek rozwoju i na zmniejszanie płaszczyzny tarć pomiędzy nimi oraz na załatwianie w duchu jej zasad generalnych różnorodnych spraw humanitarnych w rodzaju zezwolenia na palenie zwłok (krematoria), zniesienia przejawów dyskryminacji prawnej, np. dzieci nieślubnych, ludzi obcego pochodzenia czy niektórych wspólnot religijnych. W związku z takim ustawieniem działalności zabiegała o obsadzanie stanowisk ministrów, w szczególności w resortach, na których jej specjalnie zależało (oświata, szkolnictwo, sprawy wyznaniowe), jeżeli nie swoimi adeptami, to przynajmniej ludźmi jej bliskimi. Dopiero w sytuacjach dla preferowanego przez nią mechanizmu rządzenia, kiedy stawały się zagrożone podstawowe wartości ideowe reprezentowane przez wolnomularstwo, a wraz z tym interesy grup społecznych w jego placówkach skupionych, obediencja występowała, w zależności od sytuacji oficjalnie bądź zakulisowo jako siła samodzielna, często jako czynnik nadrzędny nad bliskimi jej ideowo ugrupowaniami politycznymi i koordynator ich wspólnych działań. Do wykonywania pewnych zadań w szerszych środowiskach powołano specjalne organizacje, jak utworzona w lutym 1898 r. w związku ze «sprawą Dreyfusa» Liga Praw Człowieka. Popierano też niektóre stowarzyszenia powstałe niezależnie od wolnomularstwa, przede wszystkim związki wolnomyślicielskie. Konwent 1892 r. nazwał je «uzupełnieniem i przedłużeniem wolnomularstwa», lożom zaś zlecił, by udzielały im na zebrania swoich pomieszczeń"19.

"Koncentrowanie się na działalności w życiu publicznym nieuchronnie pociągało za sobą zmniejszenie uwagi poświęconej stronie obrzędowej posiedzeń, natomiast niemal całkowicie usuwało w cień zainteresowania ezoteryczne. Toteż na posiedzeniach lożowych miejsce dawnych rozważań na tematy z dziedziny mistyki czy nauk hermetycznych zajęły referaty i dyskusje o sprawach bieżącej polityki, formie rządów i reformach społecznych. W stosunku do religii przeważała postawa filozoficznego agnostycyzmu, rozgraniczającego sfery wiedzy i wiary. Konsekwentny ateizm był tu natomiast słabo reprezentowany. Podstawą moralno-filozoficzną ruchu stał się pozytywizm. W 1879 r. Littré proponował nawet założenie Uniwersytetu Pozytywistycznego jako uczelni wyrażającej ducha wolnomularskiego. Później - w sytuacji zaostrzających się w społeczeństwie sprzeczności klasowych - odwoływano się do abstrakcyjnej, rzekomo ponadklasowej moralności solidarystycznej.

Społecznie reformistycznym kołom wolnomularskim odpowiadały jej założenia, że człowiek jest częścią ludzkości, zatem wszystko co jest dla niej dobre czy złe powinno być takim również dla jednostki.
Ten nowy model funkcjonowania organizacji wolnomularskiej w ogólnym zarysie również przyjęła powstała w 1894 r. druga wielka obediencja francuska - Wielka Loża Francji. Wynikało to nie z chęci naśladownictwa, lecz z podobieństwa sytuacji.
Również w innych krajach, gdzie wolnomularstwo natknęło się na silnych i bojowych przeciwników, przekształciło się w sposób podobny, jak francuskie. (...)"20.

W 1871 r. z konstytucji Wielkiego Wschodu Belgii usunięto formułę Wielkiego Budowniczego Świata oraz stwierdzenie, że król jest protektorem organizacji. Zrewidowany artykuł 1 tej konstytucji stwierdzał:

"(...) «Wolnomularstwo, instytucja kosmopolityczna i postępowa, ma na celu poszukiwanie prawdy i doskonalenie Ludzkości. Opiera się na wolności i tolerancji; nie formułuje, ani nie odwołuje się, do jakiegokolwiek dogmatu». Od 1875 r. na posiedzeniach zaniechano kładzenia na ołtarzu Biblii. Na zebraniach omawiano projekty ustaw, dyskutowano na temat reform społecznych i prawa wyborczego, programów i bloków wyborczych. Sporo miejsca w działalności zajmowała walka z nader ofensywnym klerykalizmem. (...)"21.

[...]

Jak wskazaliśmy, wolnomularstwo precyzyjnie uderzało w instrumenty sterowania pośredniego Kościoła - tzn. przede wszystkim w szkolnictwo katolickie.
Jednakże w tym czasie Kościół zyskał nowego, bardzo dynamicznego sojusznika w postaci ruchów nacjonalistycznych, z których najbardziej antywolnomularski był w tym okresie nacjonalizm francuski, grupujący się wokół pisma L'Action Française. Głównym przywódcą tego ruchu był Charles Maurras. Nacjonaliści francuscy przeciwstawiali się "błędowi roku 1789", a także liberalizmowi, romantyzmowi i republice. Według Charlesa Maurrasa republika wiodła do anarchii i zarazem do tyranii, do anarchii u szczytu machiny państwowej poprzez zwyrodnienie parlamentaryzmu, natomiast do tyranii dla narodu wskutek centralizacji biurokratycznej. Maurras twierdził, że w przeszłości wielką potęgę osiągnęły te państwa, które miały rząd dziedziczny - monarchiczny lub arystokratyczny. Monarchia dała potęgę Francji, natomiast arystokracja dziedziczna - starożytnemu Rzymowi. W związku z tym Maurras panującemu ustrojowi przeciwstawił monarchię dziedziczną, nieparlamentarną i zdecentralizowaną23.
Walka masonerii z Kościołem we Francji okazała się nieskuteczna, w rezultacie szykan i prześladowań Kościół przeszedł pozytywną selekcję charakterologiczną - odpadły odeń elementy oportunistyczne o przewadze motywacji witalnych i ekonomicznych, a pozostały elementy o silnych motywacjach ideologicznych i etycznych. Ponadto Kościół został zmuszony do szukania poparcia na prawicy i znalazł je we francuskim nacjonalizmie.

Józef Kossecki

---------------------

7 J. Kossecki, Tajemnice mafii politycznych, wyd. cyt., s. 71.
8 Tamże, s. 71-72.
9 J. Pajewski, Historia Powszechna 1871-1918, wyd. cyt., s. 172.
10 J. Kossecki, Tajemnice mafii politycznych, wyd. cyt., s. 72.
11 J. Pajewski, Historia Powszechna 1871-1918, wyd. cyt., s. 172.
12 Tamże, s. 173.
13 J. Kossecki, Tajemnice mafii politycznych, wyd. cyt., s. 72.
14 L. Hass, Wolnomularstwo w Europie Środkowo-Wschodniej w XVIII i XIX wieku, wyd. cyt., s. 401-402.
15 Tamże, s. 392.
16 J. Kossecki, Tajemnice mafii politycznych, wyd. cyt., s. 69-70.
17 L. Hass, Wolnomularstwo w Europie Środkowo-Wschodniej w XVIII i XIX wieku, wyd. cyt., s. 392.
18 Tamże, s. 392.
19 Tamże, s. 393-394.
20 Tamże, s. 394-395.
21 Tamże, s. 395.
23 Por. J. Pajewski, Historia Powszechna 1871-1918, wyd. cyt., s. 174.

----------------------

Metody walki masonerii francuskiej z Kościołem katolickim w okresie III Republiki - doc. Józef Kossecki

Masoneria: tolerancja, rozmywanie wartości, walka z dogmatami - doc. Józef Kossecki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz