wtorek, 27 marca 2012

Niszczenie nauki polskiej cz. 4

Józef Kossecki

Okres gierkowski

Odszedł Gomułka, który był nieufny wobec Zachodu i nie dopuszczał do zaciągania długów, przyszedł na jego miejsce Gierek, który wychowywał się na Zachodzie, był wolny od uprzedzeń i chciał prowadzić politykę otwartych drzwi.

Ekipa Gierka zastosowała tzw. strategię przyspieszonego rozwoju, musiała więc w szerokim zakresie korzystać z usług różnego rodzaju doradców. Powstała więc koniunktura dla inspiratorów błędnych decyzji (nie zawsze zresztą musieli oni być związani z zachodnimi ośrodkami walki informacyjnej, niejednokrotnie działali w dobrej wierze, a błędy mogły wynikać z ich niewiedzy). Rzecz jasna skorzystały z tego zachodnie ośrodki walki informacyjnej, stosując chwyty socjotechniczne opisane w poprzednich rozdziałach.

Zachodnia, a zwłaszcza amerykańska, propaganda socjologiczna, mogła teraz bez przeszkód upowszechniać w Polsce zachodni styl życia – zwłaszcza zaś konsumpcjonizm, odpowiednie stereotypy kulturowe, paradygmaty naukowe itp., wytwarzając, właściwie pogłębiając u ludności naszego kraju przychylne nastroje w stosunku do wszystkiego co pochodzi z Zachodu (szczególnie z USA), wreszcie – a właściwie przede wszystkim - wysterowując zapotrzebowanie na różne zachodnie towary. Następnie bazując na tych nastrojach i wykorzystując odpowiednie kanały wpływu starano się związać polską gospodarkę z Zachodem. Gdy to się udało upadek komunizmu był już nieuchronny.

Inspirowanie błędnych decyzji miało skomplikowany charakter, z jednej bowiem strony funkcjonowały odpowiednie zachodnie kanały wpływu, działające świadomie i planowo, z drugiej jednak strony w PRL wychowano już całe pokolenie ignorantów, którzy byli ofiarami niszczenia nauki w okresie stalinowskim i pauperyzacji inteligencji. PRL-owscy ignoranci niejednokrotnie działając w dobrej wierze doradzali błędne decyzje, nie zdając sobie sprawy z ich skutków.

Np. decyzją Prezesa Rady Ministrów z dnia 4 stycznia 1972 r. podjęto prace nad pierwszym Państwowym Systemem Informatycznym dla potrzeb sterowania systemem inwestycji. W dniu 26 maja 1972 r. zaczął działać system WEKTOR. Powołano Komisję Ekspertów, w skład której weszło 100 osób. Przewodniczącym tej komisji został docent Andrzej Targowski (w owym czasie młody trzydziestokilkoletni naukowiec o dobrych powiązaniach rodzinnych z elitą władzy PRL), drugą zaś bardzo dynamiczną osobą, która w charakterze specjalisty współpracowała z Komisją, był Stefan Bratkowski (również posiadający dobre relacje z PRL-owską elitą władzy).

S. Bratkowski od dawna jest specjalistą od bardzo wielu spraw - zajmował się naukoznawstwem, informatyką, bankowością, cybernetyką itp. A. Targowski skupiał swe zainteresowania głównie na informatyce. Już w 1963 roku został dyrektorem warszawskiego ośrodka obliczeniowego ZOWAR, potem w 1971 r. był inicjatorem Programu Rozwoju Minikomputerów w Polsce, był też inicjatorem, współorganizatorem i współrealizatorem systemów informatycznych w przemyśle, systemów rządowych (WEKTOR - inwestycje, MAGISTER - kadry), dla Sejmu (FORUM), obliczeń abonenckich (CYFRONET, POLRAX), bibliotecznych (INFONET), zainicjował i przygotował pierwszy zatwierdzony kompleksowy Program Rozwoju Informatyki (1971-1975) w Polsce oraz wysunął koncepcję Krajowego Systemu Informatycznego, był wreszcie referentem informatyki na II Kongresie Nauki Polskiej w 1973 r.1.

Po okresie dynamicznej działalności Targowskiego i jego kolegów pozostał nam w spadku zły stan polskiej informatyki, w dodatku mało lub źle wykorzystanej - co oczywiście nie było winą Targowskiego, lecz decydentów PRL-owskich.

Sfrustrowany Targowski wyjechał do Ameryki, gdzie już od szeregu lat przebywa. Błąd Targowskiego i jego przyjaciół polegał przede wszystkim na tym, że usiłowali rozwijać w Polsce informatykę na użytek partyjno-państowej biurokracji, która była w swej masie niechętna innowacjom (zwłaszcza w sferze informacji) i wolała stosować prymitywne metody przetwarzania i blokowania informacji, których się nauczyła i do których miała zaufanie.
Komputery mogły być dla ówczesnych PRL-owskich biurokratów dekoracją w gabinecie ale nie podstawowym codziennym narzędziem pracy. Ten stan rzeczy był zresztą bardzo korzystny dla Zachodu, gdyż uniemożliwiał powstanie w Polsce ośrodka automatyki, elektroniki i informatyki mogącego stanowić konkurencję dla analogicznych ośrodków zachodnich; a warto przy tym odnotować, że Polska w tym okresie kształciła bardzo zdolne kadry w wymienionych dziedzinach, ich pełne wykorzystanie w kraju mogło stanowić wielki atut w walce konkurencyjnej w dziedzinach decydujących o postępie gospodarczym, do tego zaś zachodnie ośrodki walki informacyjnej nie mogły dopuścić. Starano się więc sprzedawać Polsce zachodnie – bynajmniej nie najnowsze ani też najlepsze – rozwiązania, a równocześnie kaperowano najzdolniejszych ludzi (zarówno wśród kadry naukowej jak i inżynierskiej), z których bardzo wielu pozostawało na Zachodzie (zwłaszcza w USA).

Niemniej dynamicznie działali doradcy w dziedzinie ekonomii. Grupa ekonomistów skupiona wokół profesora Kaleckiego już od dawna lansowała teorię dynamicznego wzrostu gospodarki, opartej na znanej formule matematycznej Kaleckiego, który zapewniał, że wyznacza ona tempo wzrostu dochodu narodowego i ma zastosowanie przy analizie dynamiki gospodarki socjalistycznej. Wywodził on, że przy względnie stałych takich parametrach jak współczynnik kapitałochłonności wytwarzania jednostki przyrostu dochodu narodowego, współczynnik wyrażający względny ubytek dochodu narodowego z tytułu fizycznego i moralnego zużycia kapitału i współczynnik wyrażający względny przyrost dochodu narodowego z tytułu pozainwestycyjnych usprawnień, wzrost dochodu narodowego jest tym większy im większy jest udział inwestycji w dochodzie narodowym.

Zgodnie z tą formułą w latach siedemdziesiątych podnoszono udział akumulacji w dochodzie narodowym. Doradca najwyższych władz w owym czasie - wówczas docent SGPiS – Zdzisław Rurarz postulował podnoszenie udziału akumulacji w dochodzie narodowym do 40%. Miało to pewne uzasadnienie w konieczności budowy nowych miejsc pracy dla powojennego wyżu demograficznego, który w tym okresie wchodził w wiek produkcyjny.
Wzrost inwestycji i modernizacja naszego przemysłu miała się odbywać głównie w oparciu o kredyty z państw kapitalistycznych. 8 sierpnia 1972 r. w Urzędzie Rady Ministrów odbyła się narada w sprawie intensyfikacji handlu z krajami kapitalistycznymi. Referował profesor i zarazem znany polityk(wicepremier) Mieczysław Jagielski.

W tym samym czasie służby walki informacyjnej krajów NATO nie próżnowały. Starały się one maksymalnie wykorzystać sytuację.

„W roku 1972 odbyły się kolejne ćwiczenia sztabowe oznaczone kryptonimem "Hilex V". Założeniem planu NATO było doprowadzenie do stworzenia trudności gospodarczych w Polsce. Postanowiono wówczas przeprowadzić ściśle uzgodnioną akcję kapitalistycznych kół gospodarczych w celu kierowanego obciążenia kredytami polskiej gospodarki. Autorzy tego planu przewidywali, że tego rodzaju działania doprowadzą do trudności gospodarczych i poczucia niepewności w polskim społeczeństwie”2.

Pod koniec okresu rządów Gomułki Polska była praktycznie bez długów, w 1971 r. zadłużenie PRL osiągnęło wysokość 966 mln dol., w 1972 r. wynosiło 1245 mln dol., w 1973 r. 2625 mln dol., w 1974 r. 5244 mln dol., zaś w 1975 r. 8388 mln dol.3.

Na początku lat siedemdziesiątych Polska płaciła od swego zadłużenia odsetki w wysokości 5-6% średniorocznie, a np. w 1972 r. banki komercyjne USA oferowały Polsce kredyty oprocentowane dość nisko: przeciętnie w skali rocznej w wysokości 5,75%4.

„Pod koniec 1973 r. przekroczono barierę dopuszczalnego globalnego zadłużenia. W 1974 r. koszty obsługi długów zagranicznych osiągnęły 24% wartości eksportu, a w 1980 r. 101%. Większość uzyskanych pożyczek zagranicznych przeznaczono na konsumpcję, przede wszystkim na zakup zbóż i pasz, na wyrównanie niedoborów własnej produkcji rolnej”5. W późniejszym okresie – praktycznie właściwie już od 1973 r. – kredyty średnio- i długoterminowe w coraz większym stopniu były wykorzystywane na pokrycie płatności kapitałowych i odsetek.

„Ogółem w ciągu 8 lat, w których prowadzono szeroką działalność kredytową, 66,2% kwoty wykorzystywanych kredytów zostało przeznaczone na obsługę zadłużenia. Równolegle przyrost zadłużenia odpowiadał prawie 88% obsługi zadłużenia, a zatem poszedł - praktycznie biorąc - w całości na tę obsługę. Same tylko płatności odsetek pochłonęły 34,3% przyrostu zadłużenia w II obszarze płatniczym”6.

„Mimo znacznych wydatków na zakup licencji ich efekty ekonomiczne były stosunkowo niewielkie - w 1980 roku udział produkcji opartej na licencjach w ogólnej wartości produkcji przemysłowej stanowił tylko 7%. Powodem tego było podejmowanie decyzji o zakupie licencji bez dostatecznego uwzględnienia możliwości inwestycyjnych i dewizowych kraju, złe rozeznanie istniejących oraz potencjalnych możliwości surowcowo-materiałowych i kooperacyjnych kraju, częste podejmowanie decyzji o zbyt wysokiej w stosunku do potrzeb i możliwości skali produkcji, niewystarczający rozwój i upowszechnianie nabytych rozwiązań licencyjnych”7.

Dodatkowym efektem nadmiernego zakupu licencji było zahamowanie rozwoju badań krajowych. W okresie od 1970 do 1980 r. liczba pracowników naukowych wzrosła z 39,4 tys. do 70,0 tys. (tzn. o prawie 78%), a w tym samym okresie liczba zgłoszonych wynalazków krajowych wzrosła z 5,5 tys. do 6,8 tys. (tzn. zaledwie o niecałe 24%). Pod względem liczby patentów zgłoszonych za granicą Polska znalazła się na ostatnim miejscu wśród krajów RWPG8.

Józef Kossecki

ciąg dalszy - Niszczenie nauki polskiej cz. 5 - Okres od upadku Gierka do wprowadzenia stanu wojennego

------------------------

1 Por. A. Targowski, Informatyka modele systemów i rozwoju, Warszawa 1980.

2 M. Reniak, KPN kulisy fakty dokumenty, Warszawa 1982, s. 133.

3 W. Ważniewski, Zarys historii Polski Ludowej (1944-1983), wyd. cyt., s. 157.

4 Konferencja prasowa rzecznika rządu, „Rzeczpospolita”, nr 39, 1988.

5 W. Ważniewski, Zarys historii Polski Ludowej (1944-1983), wyd. cyt., s. 157.

6 S. Długosz, W. Szczepaniec, Problemy zadłużenia wolnodewizowego na tle stosunków gospodarczych między Polską a rozwiniętymi krajami kapitalistycznymi w latach 1970-1980, Warszawa 1980, s. 39.

7 J. Kossecki, Reforma systemu sterowania społecznego w Polsce, Warszawa 1981, s. 37.

8 Por. tamże, s. 37.

-------------------------------------

źródło: Józef Kossecki, Wpływ totalnej wojny informacyjnej na dzieje PRL, Kielce 1999

-------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz